niedziela, 31 października 2010

kolorowy las

Gdzies gonie, pędze .... ale po co? za czym? myślałem ze nie dam rady złapac koloru Jesieni,ale o dziwo udało się.  W sumie to dzis w nocy cofnelismy czas, niestety tylko o godzine. Ja chciałbym go cofnąc o 5 lat, do dnia przed śmiercia mamy . Rano  byłem  na grobie mamy, nie potrafiłem nic zrobić....

1 komentarz:

  1. i te, które odchodzą i te, które się pojawiają stawiają nas w zadumę...

    OdpowiedzUsuń

dziękuje :)